Maya jest nauczycielką w przedszkolu, która jest żoną Rishi, planistki wydarzeń towarzyskich. Życie tych par krzyżuje się i każda z nich kwestionuje swoje małżeństwo. Aktorzy: Peter Defeo, Mark J. Parker (91) więcej. Kompozytorzy: Shankar Mahadevan, Ehsaan Noorani (1) więcej. Reżyserzy: Karan Johar. Producenci: Nigdy Nie Mów Żegnaj oglądaj online napisy pl cdaOpis FilmuW dniu ślubu Maya poznaje Deva, odnoszącego sukcesy piłkarza, który ostatecznie przekonuje ją, aby wyszła za Rishiego, przyjaciela z dzieciństwa. Rok później ta dwójka ponownie się spotyka, jednak oboje nie są zadowoleni zarówno ze swoich małżeństw, jak i życia. Zobacz Nigdy Nie Mów Żegnaj cda napisy pl w dobrej jakości full hd. W naszej stronie możesz odnaleźć wiele różnych produkcji filmowych. Film Nigdy Nie Mów Żegnaj cda online wszedł do kin w 2006 roku w Indie. Do Nigdy Nie Mów Żegnaj oglądaj film scenariusz napisał Karan Johar. Nigdy Nie Mów Żegnaj nagrał Karan 2006Gatunek: MelodramatKraj: IndieObsada: Shah Rukh Khan, Rani Mukerji, Preity Zinta, Abhishek Bachchan You might like Opisy filmu Nigdy nie mów żegnaj (2006) - W dniu ślubu Maya poznaje Deva, odnoszącego sukcesy piłkarza, który ostatecznie przekonuje ją, aby wyszła za Rishiego, przyjaciela z Dane szczegółowe:Producent/dystrybutor:BlinkRok wyd.: 2005 Rodzaj nośnika: twardaEAN: 5908241669282 Data: 2012-01-20 × 1 / 1 Opis filmu:Kolejny po Czasem słońce, czasem deszcz" przebój w reżyserii Karana Johara. Historia pozornie nieznaczącego spotkania dwójki nieznajomych i jego konsekwencji, które odmieniły na zawsze ich losy. Najbardziej oczekiwana bollywoodzka premiera ostatnich lat z udziałem największych gwiazd indyjskiego kina. Dwoje obcych sobie ludzi - Dev Saran (Shah Rukh Khan) i Maya (Rani Mukherjee) - przypadkowo spotyka sięna chwilę przed ślubem Mayi. Ona, pełna obaw i wątpliwości, zadaje mu pytanie o istnienie szczęśliwych związków. Wychodzi za mąż bez wielkiej miłości, ulegając zakochanemu w niej Rishiemu (Abhishek Bachchan) Co jednak Dev, coraz bardziej oddalający się od swojej żony - robiącej karierę dziennikarki Radhy (Preity Zinta), może jej odpowiedzieć Po czterech latach Dev i Maya ponownie się spotykają. On jest rozgoryczony zaprzepaszczoną przez wypadek karierą sportową i nieszczęśliwym małżeństwem, ona nadal nie umie pokochać męża. Początkowo zaczynają umawiać się, by pomóc sobie w odbudowie relacji ze współmałżonkami. Wkrótce jednak zaczyna łączyć ich coś więcej... Czy mają prawo do szczęścia kosztem bliskich Czy taka historia może się szczęśliwie zakończyć Film „Nigdy nie mów żegnaj (DVD)” - oprawa twarda - Producent/dystrybutor:Blink. Bądź pierwszy - Oceń, napisz recenzję/opinię [+]
Pierwszy raz obejrzałem film tego typu. Mam mieszane uczucia. Liczba błędów jest przerażająca. Gra aktorów nie jest taka zła. Za to statyści to już inna bajka. Fabuła trzyma się kupy, więc z tym jest ok. Mogę nawet przyznać, że łezka się w oku zakręciła. Ale nurtuje mnie pytanie, dlaczego takie to długie?
{"type":"film","id":265271,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Nigdy+nie+m%C3%B3w+%C5%BCegnaj-2006-265271/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Nigdy nie mów żegnaj 2007-03-05 15:38:44 Co myślicie o tym filmie?. Co wam się podoba a co nie?. Piszcie ABunty ocenił(a) ten film na: 10 Pajducha Film jest dobry. Najlepsze jest pojawienie się Kajol w jednej ze scen!!!.Zdumiewająco dobrze zagrała Preity Zinta. ABunty Mam już w swojej kolekcji ponad sto filmó bolly i tolly, ale ten nadal jest moim najbardziej ulubionym,oglądam go dwa razy do roku, bo zawsze chcę do niego wracać,ale nie chcę aby stał się zbyt codzienny... SRK i Rani rewelacyjni!!! Pajducha Bylam oczarowana tym filmem, rozbawil mnie i wzruszyl. Koncowka (jak to w Bollywood) troche zbyt dramatyczna, ale film uwazam za bardzo dobry. Pajducha Film był cudowny po KAL HO NAA HO jest najwspanialszym filmem. Akcja jest swietnie pokazana bo sa odczucia obu stron. W hollywoodzkich produkcjach chetnie popieramy zdrady tu jest wiele momentow zawahania. No i czarujacy Shahrukh Khan dla którego porzuciłabym wszystko:)Pozdrawiam!! Pajducha Film jest beznadziejny , nudny , okropny . Nieznosze tego w filmei nie było Abisieka i Big B to nie przetrwałabym do końca . SRK nie samowicie działał na nerwy i na miejscu Maayi wcale bym nie poszła za takim facetem mając przy boku ideała . Rani to w ogóle zakała tego filmu . Jedyne co mi utkwiło to Kajol i jej wystep goscinny . NIE POLECAM . ABunty ocenił(a) ten film na: 10 Pajducha Chociaż Kajol zagrała gościnnie to wyszło Jej to lepiej niż by zagrała główną rolę. Preity Zinta znakomicie zagrała, Amitabh Bachchan też, Rani i SRK średni oraz Abhishek, który też dobrze zagrał. Pajducha plusy: rola Amitabha Bachchana, Abhishek też całkiem fajnieminusy: po raz pierwszy nie spodobał mi się sposób grania Shahrukha. wcześniej był moim ulubionym aktorem i zawsze podobało mi się to jaką postać stworzył a tutaj od początku jakos nie zachwyca. no i oczywiście wielkim minusem jest to ze Kajol nie zagrała głównej tak poza tym do filmu mam mieszane uczucia jednak po oglądniu już wielu hinduskich filmów ten zdecydowanie mieści się w czołówce najlepszych. pozdrawiam shefali_dream Trochę te sceny miłosne mi się nie podobały. Plus za Preity i Kajol. sanjna ocenił(a) ten film na: 10 Kinomaniaczka_ no nie, co ja tu widzę? czyżby Shahrukh miał rację, że ludzie nie odróżniają dobrej roli od dobrej gry aktorskiej? moim zdaniem zagrał doskonale, bo niby jak miał zagrać zgorzkniałego faceta z niespełnionymi ambicjami, zazdrosnego o sukcesy żony? miał być milusi i romantyczny jak zawsze? po prostu stworzył całkiem inną postać i za to mu chwała, że jest tak wszechstronnym aktorem:) no bo sami powiedzcie: nie podobał wam się sam Shahrukh czy postać jaką grał? sanjna i własnie nie chodzi mi o to że nie podoba mi się jego gra aktorska bo nie podoba mi się jego rola. poprostu wg mnie nie potrafił oddać do końca charakteru tej postaci a uważam że na tym polega dobra gra ale to tylko moje zdanie. każdy ma inne;) nensha ocenił(a) ten film na: 7 Pajducha Przed chwilą skończyłam fanka SRK, ale - o dziwo - nie wymieniam jego gry jako pierwszego plusem, plusami właściwie, są Bachchan senior i Bachchan junior. Swoje role zagrali tak że o kurcze! Amitabha kojarzyłam z KKKG i tam mi się podobał, ale tutaj to już w ogóle. "Where are you going, baby?" położyło mnie na łopatki. Lubieżny Dziadek, no. [określenie nie moje, kiedyś na nie w necie trafiłam] I podobała mi się jego gra na podłogi pozbierałam się tylko po to, żeby zaraz znowu upaść, w tym samym momencie w którym Abhishek zaliczył glebę. A szczęka opadła mi w scenie demolki domu przez Bachchana juniora. Po Dhoom 2 (jedynka czeka na obejrzenie) nie zapadł mi jakoś szczególnie w pamięć, ale KANK ukradł, na spółkę z tatusiem i SRK. zagrał dobrze i się go nie czepiać proszę. Nie będę go za tę rolę wielbić tak jak wielbiłam za Devdasa albo Amana, ale zagrał dobrze. Miał być wiecznie na wszystko zły, egoistyczny, zgorzkniały? Był. A przy dodał do postaci taką typową Shahrukhowatość, którą dodaje minusów to końcówka, niestety. Ja bym tutaj bardzo chętnie widziała jakieś gorsze zakończenie. A tak wszystko kończy się mniej więcej "i żyli długo i (zapewne) szczęśliwie". Nienienie. Nie mówię że musi to się kończyć jak w wspomnianym już Devdasie, ale został niedosyt. I ogólnie - podobało mi się. A piosenka "Mitwa" jest niesamowita. sanjna ocenił(a) ten film na: 10 nensha brawa dla tej pani powyżej:) zgadzam się co do Twojej opinii o końcówce:) też miałam nadzieję, że to skończy się inaczej. Maya zdradziła męza, Dev żonę i co? tak jak napisałaś, mają żyć długo i szczęsliwie? Myślałam że ten film będzie przestrogą dla zdradzających, a tu wniosek nasuwa się taki: zdarzyło sie? trudno, życie toczy się dalej, każdy jakoś ułoży sobie życie, nie żałuj sobie szansy na szczęście, nawet czyimś kosztem. sanjna Mi sie ten film podobal nawet xD Fajne byly te niektore smieszne dialogi ;];)z Devem (ale nie tylko);P i oczywiscie taniec i piosenki jak w kazdym filmie bolly ;PxD Troche szkoda mi bylo meza Mayi ;] Oleska1990 Jeden z moich ulubionych filmów, w ścisłej czołówce :DWymieńmy może zatem kilka plusów: muzyka (szczególnie Rock 'n' roll Soniye' boskie, pełne żywych kolorów, "Tumhi dekho naa" śliczne...); mały słodziakowy synek Deva i jego ,Soori papa I'm soori' (czy coś w tym stylu:)); obsada - nie trzeba chyba wiele tłumaczyć :D, zabawne dialogi (typu ,,Mieścicie się wszyscy razem na zdjęciu?" :D); gościnny występ Kajol 'tańczącej przy akompaniamencie pianina' czy też gościnny wytęp Johna Abrahama ;]...minusy - zakończenie. ciut za banalnie ;) A i z tym Devem i jak on w takim tempie zdążył wysiąść z pociągu to też jakiś przekręt był ;P Ksii ocenił(a) ten film na: 10 Pajducha rewelacyjny film!!! ale najbardziej to mnie sie ta muzyka podoba! mogłabym na okrągło jej słuchac..ahhh ahh!! hehe a kupiłam ja przypadkiem..bo nic innego nie było w gazecie..a tu takie qq.. nawet mojemu męzowi sie bardzo podoba..wszystkim opowiada ze jak mu sie podoba to musi byc na prawde ok ..:] hehe pozdrawiam..:] pol444 ocenił(a) ten film na: 10 Pajducha dalem 10\10, bo:+gra aktorska swietna(nikt tu nie zawiodl,nawet ten gosc od rani,ktorego pierwszy raz widzialem;),+genialna fabula(swietne przeslania,mile zakonczenie dla wszystkich :)+- piosenki sa takie sobie,ale te z King khanem irani koniec moje ulubione scenki:-rani dostaje pilka od khana :D-rani z pejczem :D:D-khan gani malego:)-i najwazniejsze przeslanie filmu:sama przyjazn nie musi zmienic sie na milosc poslubie (khan sugeruje,ze lepiej od poczatku wybrac milosc)a ja: najlepiej pokochac przyjaciela\przyjaciolke ;) te moje wywody :D ina_2 ocenił(a) ten film na: 8 Pajducha KANK to moim zdaniem jeden z najlepszych filmów Bollywoodu. Dziwię się krytycznym opiniom choć jestem w stanie je zrozumieć... Brakło tam typowego indyjskiego blichtru, szczególnych odniesień do ich tradycji, obyczajowości - ten etniczny smaczek był na przykład obecny w K3G co być może było siłą tego filmu a tego zabrakło w "amerykańskim" nie zmienia jednak faktu, iż zawiera on mnóstwo życiowej prawdy okraszonej piękną muzyką. A zakończenie? już jak najbardziej bollywoodzkie - pochwała małżeństw zawieranych z miłości a nie pod presją rodziny i tradycji. asiani ocenił(a) ten film na: 10 ina_2 Za pierwszym razem byłam zakochana...... Teraz nałogowo słucham muzyki... film pozostał w mojej pamięci, zawsze warto do niego wrócić. ;) fryzka ocenił(a) ten film na: 10 Pajducha ja ryczalam 2 godz., film jest świetny....cieżko mi sie bylo wciagnac ale po ok 20 min ogladalam z zapartm tchem 10/10 użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 10 fryzka Jak dla mnie to Shahrukh zagrał świetnie... zresztą jak może być inaczej...Ogólnie jego postać nie denerwowała mnie, ale chwilami miałam ochotę rozbić ekran i kopnąć Preiety w tyłek... tak szczerze i otwarcie mówiąc to myślę, że częściowe wachadło nastrojów jej męża było jej winą... szczególnie jak zaatakowała go mówiąc " To ja jestem mężczyzną w tym domu". To tak samo jakby powiedziała Devowi " Jesteś nic nie wart facet"- proste... i wcale mnie nie dziwi, że wolał Maye od tego pracoholika... "Kupiłam ci PlayStation..." żałosne... pochwalam tu opinię Deva, iż w domu bardziej liczy się jej obecność, a nie prezenty. Bo nie ma nic ważniejszego niż czas dla rodziny...Rozumiem chciała dać wszystko swojej rodzinie... ale myślę, że lepiej klepać biedę niż stawiać na szali szczęście mojej rodziny...Dziwne... że Dev dla swojej żony był taki wredny, a Maya działała na niego inaczej...Więc, co do gry aktorskiej nie mam nic... wszyscy stanęli na wysokości zadania... postacie... Big B mnie śmieszył, Abhi rozkapryszony dzieciak, Preiety egoistka jakich mało, Dev gorzki i miejscami śmieszny, Maya niezdecydowana niczym Brook w "Modzie na sukces".Ogólnie film warty polecenia:) Podzielam Twoją opinię o tym filmie. Dziwią mnie purytańskie hasła w stylu: źle się skończyło, bo powinni być ukarani za zdradę. Ja przepraszam, a niby kto? Chodzi o zdradę fizyczną? To można przeboleć. Gorsza jest zdrada uczuć. Ta jest ciężka do zapomnienia. I kto tu tak naprawdę zawinił? Mówi się, że wina w rozpadających się związkach leży po obu stronach. To prawda. Ale widzę, że większość gromi za to Deva i Mayę. Dlaczego? Jak się zachował Rishi tuż przed ślubem. Gdzie był i co robił tuż przed poślubieniem wymarzonej dziewczyny? Jeżeli to miłość to ja dziękuję. A piękna Riya? Mąż nie raz pewnie prosił ją żeby poszła z nim na mecz. Gdy grał w decydującym o jego karierze meczu to gdzie kochająca żona była? Nie twierdzę, że powinna zaniedbać swoją karierę, ale nie przesadzajmy. Na jeden to by mogła pójść. Chyba kochała Deva, prawda? Jest wiele drobiazgów wskazujących, że winą to bardziej można obciążać silniejszą Riyę i kapryśnego, lekkomyślnego Rishiego. Oboje nie liczyli się z uczuciami wspómałżonków. Dostrzegali ich tylko wtedy, gdy to im odpowiadało, chcieli z nimi rozmawiać w chwili, gdy oni mieli czas i chęć. Zdrada Mayi i Deva była tylko skutkiem niedobranych związków i braku zrozumienia z obu stron. Gdyby Riya i Rishi byli bardziej kochającymi małżonkami to spostrzegliby, że coś jest nie tak i że chyba czas na rozmowę. Nie w biegu i nie kłócąc się. Rozmowę na poważnie. Woleli jednak problemu nie zauważać. Pewnie. Tak wygodniej. Nie osądzajmy zbyt pochopnie bohaterów "KANK". Ich uczuć możemy się jedynie domyslać. Ja sądzę, że Riya tylko lubiła Deva, a Rishi tylko lubił Mayę. Obojga ich denerwowało (od początku małżeństwa) zachowanie współmałżonków. Czy po czymś takim, ktoś liczył na wielką miłość w tych związkach?Oto wycięte sceny. Może one coś użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 10 Marguerite I po raz kolejny wycięte sceny były lepsze niż te w filmie...przynajmniej dla mnie...Jak dla mnie to Dev i Maya byli na prawdę uroczy:* A według mnie w ich sytuacjach lepiej się rozstać, niż być razem. Dev i Maya poświęcili swoje związki dla wzajemnej miłości i mieli by być osobno...?Ogólnie w filmie są bardzo odznaczone wady i przywary bohaterów...nikt tam nie jest bez wad...Tak czy siak Dev jest kochany " Hello, Thank you, Nice to meet you...Fu** you" :D Jego się nie da nie kochać:D "Tak czy siak Dev jest kochany " Hello, Thank you, Nice to meet you...Fu** you" :D Jego się nie da nie kochać:D" Dokładnie to chciałam napisać. Nic dodać nic ująć. Jak tak dalej pójdzie to poprzestanę na czytaniu Twoich wypowiedzi, bo myślimy tak samo. Ha! Ha! Pajducha Ja jestem w trakcie oglądania filmu i podoba mi się :))Ale muszę tez przyznać, że jestem Bolly-nowicjuszem: to dopiero mój trzeci film;)Narazie powiem jedno zdanie: Amitabh Bachchan to dla mnie Bollywodzki Al Pacino opinie Deva na temat dzieciaka, który się jej bał; zamieszanie, kończące się w szpitalu;] a do tego różne śmieszne sytuacje typu "sklep z łóżkami" (czy to był sklep??) i następnie próby uwiedzenia współmałżonka prowadzone oddzielnie przez Mayię i Deva;)). Potem film trochę zmienił swój klimat, ta scena na dworcu i kończące pierwszą część, tradycyjne już chyba w Boollywood, przemówienie, tym razem Deva, z całą otoczką romansu i wypowiedzianym PO ANGIELSKU, żeby można było od razu zrozumieć mimo beznadziejnie ustawionego przeze mnie czasu napisów, zwrocie "I LOVE YOU MAYA!" plus echo, które te słowa powtarza i powtarza:P "I ty też mnie kochasz", ah jakie to wzruszające;) Jednak to, co najbardziej podobało mi się w KANK, to zazdrość Deva o Mayię podczas baletu (te miny SRK były boskie:)), późniejsza scena nad jakąś wodą i wyrzuty Deva w stylu "gdzie cię dotykał?", ale na głowę bije wszystko akcja podczas imprezy, gdy w tym samym czasie Dev i Mayia udają się do jakiegoś podajże hotelu i tam wyprawiaja to i owo - uła, toż to Shahrukh Khan, momenty erotycznie dosłowne nie zdarzają się często - duuży plus, bo jednocześnie nie odebrano tym samym całej magii bolly;) a co mi się nie podobało..? rozczarowało mnie, że kiedy Dev kupił kwiaty, spotkał swoją żonę - skoro ona tym samym nie odkryła jego zdrady, można było ten moment pominąć albo jakoś inaczej go zrealizować, przede wszystkim krócej - za to jedna ocalała dla Mayii róża wyglądała świetnie. No cóż, i samo zakończenie, ciut banalne i w stylu Walta Disneya - szkoda. Gdyby było tutaj coś w rodzaju "Chalte Chalte" -> krzyk, potoki łez - też byłoby banalnie, ale bez wątpienia ciekawiej, niż nagła zmiana decyzji Deva i hamulec bezpieczeństwa. Za to rozmowa i klęczenie przed Mayią całkiem całkiem;) I oczywiście nie można zapomnieć o pięknej piosence "Mitwa". Ja tam dałam te 9 punktów;) użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 9 oldschool_punk00 Jak dla mnie ta scena z kwiatami na pasach była jak najbardziej potrzebna... wydaje mi się, że oznaczała to, iż Dev nie był gotowy powiedzieć żonie prawdy. Do tego ten dreszczyk emocji :P Ten film był rewelacyjny lubię do niego wracać... ma humor, ale też łezka się w oku kręci ::) Pajducha Film jest beznadziejny i nudny .Jak czytam pozostałe oceny to jestem bardzo zdziwiony...Ja chyba jestem z innej przypominał bardzo popularny kiedyś serial o Izaurze i w połowie filmu ,zmusze się do oglądnięcia 2 połowy może uda mi się zrozumieć skąd te oceny większości... piotr77k7 no bo jeśli jesteś chłopakiem to raczej Ci się nie spodoba;) to w sumie taki melodramacik. i podejrzewam, że większość ocen na filmwebie dotyczących filmów niereklamowanych tak, jak np. "Katyń", jest wpisywana przez wielbicieli danego gatunku (w tym mnie), dlatego nic w tym dziwnego, że "większości" się to podoba. obejrzyj sobie coś z Jackie'm Chanem:P oldschool_punk00 mi się podobał, ale jak dla mnie był za mało bollywódzki... poza tym strasznie denerwowały mnie dwie główne postacie - Dev i Maya.. oboje mogli mieć wszystko, mieli starających się, fajnych małżonków, ale nie..sami nic nie potrafili z siebie nic dać, tylko non stop kręcili nosem, dalej coś im nie pasowało. końcówka za bardzo amerykańska... jednym zdaniem, spodziewałam się zupełnie czegoś innego, ale obejrzeć można ;)ps. Bardzo dobrze zagrał SRK. tym razem nie był czarującym, miłym facetem z jajem jak zwykle i wyszło mu genialnie :) anjali__ Oj dokładnie! To co chciałam napisać, ale się ograniczyłam to wyrażenia mojego niezadowolenia z końcówki:)...No cóż mi chyba nie dane będzie obejrzeć "romantycznego filmu", który spodoba mi się od początku do końca... Tu mi się nasuwa jeszcze pytanie: (Maya!) jak można nie kochać takiego męża, a "latać" za kimś takim, jak Dev?!;) brr...chyba nigdy tego nie zrozumiem... majka_117 Serce nie sługa :D Stąd zachowanie Mayi i Deva :) lilly405 jasne, że serce nie sługa, ale nikt nie kazał im brać ślubu, czym skrzywdzili bogu ducha winnych ludzi. anjali__ a mnie się wydaje, że jak brali ślub to do głowy im nie przyszło, że kiedyś zakochają się w sobie (zwłaszcza Devovi, który Mayi wtedy nie znał). może głupio bali się tego, że jeśli nie wezmą ślubu teraz, to na zawsze zostaną sami? w końcu nigdy nie wiadomo, co się wydarzy:P Pajducha Jak dla mnie film przepiękny. Należy dodać, że skończyłam go dopiero oglądać jakieś 15 minut temu, także jestem świeżo po filmu budzi we mnie mieszane uczucia. Osobiście podczas oglądania nie mogłam zgadnąć zakończenia filmu. To wszystko było takie jakieś "pogmatwane". Przez jakiś czas wydawało mi się, że w końcu Dev pogodzi się ze swoją żoną, następnie, że będzie Mayą, jeszcze innym razem, że w ogóle zostanie sam, itp. Nie mogłam do końca przewidzieć zakończenia filmu. Wydaje mi się, że jest to plus dla tego filmu. ;]]Pierwsza część filmu bardzo śmieszna. Podobała mi się szczególnie scena z tym łóżkiem w sklepie ;]]. Nie ma co, jest na co popatrzeć. W późniejszych momentach filmu również sceny wzruszające i tu się kłania kolejny do Szaruka.. *.* Osobiście jestem Jego fanką i ten film nie zmienił mojego zdania o Nim. No cóż, jak zawsze piękna gra aktorska. Nie oceniajmy Go źle po tym, że grał akurat taką postać... hmm... mało pozytywną. Podczas całego filmu budził i tak we mnie wiele sympatii. W rzeczywistości podczas oglądania tego filmu patrzyłam prawie wyłącznie na Niego :)) (no nic na to nie poradzę :D). Tylko szczerze żałuję, że nie zobaczyłam w tym filmie jak tańczy SRK, a szkoda. Zawsze można to sobie nadrobić oglądając "Om shanti om" : dla mnie 10/10. Jakże inaczej mogłabym ocenić film Bollywood, w którym jedna z głównych roli zajmuje SRK. :)) Pajducha Ogólnie film bardzo dobry. Aktorzy pasowali do swoich ról. Amitabh Bachchan mnie rozbrajał ;)) W całym filmie było wiele zabawnych scen np. rzekome porwanie Arjuna przez Mayę itp. Nie podobało mi sie natomiast zachowanie Deva w stosunku do swojego syna. Nie powinien obwiniać go, bo miał inne pasje i zainteresowania, ani też praktycznie stracić z nim kontakt po odejściu z domu. _Summer_ Właśnie skończyłam oglądać to po raz drugi ;) I w sumie moje uczucia trochę się zmieniły chociaż nie tak do postać w tym filmie to moim zdaniem Rishi. Za takiego faceta niejedna dałaby się pokroić na kawałki i wbrew temu co niektórym się wydaje nie był on zainteresowany swoją żoną w sensie "łóżkowym". Kochał ją, chciał wspierać, dbał o nią... Tylko ona nie dawała mu na to kompletnie żadnej szansy, ignorowała go i traktowała jak idiotę. Nie, on absolutnie na to nie zasłużył...Jeśli chodzi o Rheę to tutaj było chyba podobnie z tymże ona dusiła wszystko w sobie, może była i zimna, ale chyba nie potrafiła po prostu okazywać uczuć. Ale jakby nie było - na tyle na ile ją było stać robiła (kolejny z wielu plusów dla Preity Zinty za zagranie w sumie nie takiej prostej roli).No, a co do głównych bohaterów... Ok, Deva można jakoś usprawiedliwić i zrozumieć. Niezrealizowane marzenia, kiepskie małżeństwo, brak czasu ze strony żony, nuda... Stąd to ciągłe niezadowolenie. Beznadziejna była rola Mukherjee. Taka żałosna, struta, bez przerwy marudząca. I dlaczego? Dobra, nie mogła mieć dzieci to przykre, ale bez przesady. Kompletnie mnie do siebie nie przekonała, taka nimfa... Może gdyby postać Mayi rozbudować byłabym w stanie ją zrozumieć, ale tak...Sorry. Moja ocena to 7/10.
Nigdy nie mów nigdy to historia Amy (Dereszowska) - bardzo skutecznej „łowczyni głów” w firmie headhunterskiej – hołdującej jak najmniej zobowiązującym relacjom z mężczyznami, ale w duchu pragnącej miłości i spełnienie jako kobieta. Amy twardo stąpa po ziemi. Komfort życiowy zapewniają jej: świetnie urządzone mieszkanie, piękny samochód, przyjaciele i zabawa w {"id":"492237","linkUrl":"/film/Nigdy+nie+m%C3%B3w+nigdy-2009-492237","alt":"Nigdy nie mów nigdy","imgUrl":" jako headhunter Ama pragnie zrealizować się w roli matki. Więcej Mniej {"tv":"/film/Nigdy+nie+m%C3%B3w+nigdy-2009-492237/tv","cinema":"/film/Nigdy+nie+m%C3%B3w+nigdy-2009-492237/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} 30-letnia Ama (Dereszowska) jest odnoszącą sukcesy, zimną i skuteczną „łowczynią głów” dla międzynarodo­wych korporacji. Wiedzie typowe życie bogatej i niezależnej warszawskiej singielki, która rozładowuje stres w nocnych klubach, bawiąc się do rana i podrywając przypadkowych mężczyzn. Jednak pod pancerzem oschłej i nieprzystępnej30-letnia Ama (Dereszowska) jest odnoszącą sukcesy, zimną i skuteczną „łowczynią głów” dla międzynarodo­wych korporacji. Wiedzie typowe życie bogatej i niezależnej warszawskiej singielki, która rozładowuje stres w nocnych klubach, bawiąc się do rana i podrywając przypadkowych mężczyzn. Jednak pod pancerzem oschłej i nieprzystępnej karierowiczki ukrywa osobiste nadzieje związane z posiadaniem dziecka, z którego już raz kiedyś zrezygnowała dla pracy. W trudnych chwilach wspiera ją najlepsza przyjaciółka Edyta (Olszówka), tro­chę zwariowana artystka, która właśnie weszła w nowy związek z policjantem Rafałem (Więckiewicz). Życie Amy wypada z rutynowego toru, gdy pierwszy raz pozwala sobie na nieprofesjonalne zachowanie – randkę z przystojnym Markiem (Wieczorkowski), którego „złowiła” dla amerykańskiego klienta z Doliny Krzemowej. Film kręcony był w Warszawie (Polska).Okres zdjęciowy trwał od 9 września do października 2008 roku. Dereszowska grająca i chodząca w tym czymś jak robot z napuchnietymi warami. Czy wy też zauważyliście że gdy były te dzieci i mieli po 4 miesiące o ten chłopczyk wyglądał na więcej niż pół roku a dziewczynka no może ok 5-6 miesięcy ? Nudny, przewidywalny i płaski film Dwa razy próbowałam obejrzeć ten film, ale nie dałam rady. Nuda straszna To film obyczajowy, z gatunku kiepskich. Goracy 10 powodów dla których nie należy tego filmu oglądać: 1. film jest nudny 2. akcja nie ma tępa, ciągnie się 3. muzyka od której uszy więdną 4. to remake słabego filmu o przygodach 007 pod tytułem Operacja Piorun (oficjalna seria, również gra Connery) 5. film nie należy go "oryginalnej serii" został stworzony "na złość" w czasie wojny między wytwórniami, są orzekł
{"type":"film","id":265271,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Nigdy+nie+m%C3%B3w+%C5%BCegnaj-2006-265271/tv","text":"W TV"}]}{"ids":[1996570,2429524,2429529,2429527,1995497,2429531,3663359,2429533,2429526,2429532,3353965,3453758,3663348,3663349,3663350,3663351,3663352,3663353,3663354,3663355,3663356,3663357,3663358,3663360,3663361,3663362,3663363,3673023,3673024,3673025,3673026,3673027,3673028,3673029,3673030,3673031,3673032,3673033,3673034,3673035,3673036,3673037,3673038,3673039,3719546,3719538,3719535,3719533,3719534,3719536]} Kajol Kobieta tańcząca przy akompaniamencie pianina (niewymieniony w czołówce)
. 650 110 643 788 468 476 362 344

nigdy nie mów żegnaj cały film